Only God can judge me now.
Pewnie tytuł tego posta kojarzy wam się z tekstem piosenki "we can't stop" bo tam też jest coś podobnego.Błąd, jest to urywek tekstu z piosenki "we own it", która jest soundtrackiem do jednego z moich ulubionych filmów " szybcy i wściekli " No tak...Nikt nie ma aż tak dużego prawa aby mógł mnie oceniać, bo nikt nie jest idealny. Doskonały jest tylko Bóg. To on będzie mnie rozliczał z moich czynów, nikt inny tego zrobic nie może...nikt tak na prawde nie wie jaka jestem w środku...jak zachowuje się kiedy nie ma nikogo obok...to dziwne, że ludzie tak często oceniają wszystko po pozorach...dziwne i za razem smutne.
We środę byłam na zakupach gdyż hajs mi sie zgadzał i kupiłam sb przecudną seledynową kolszukę, co prawda nie lubię dopasowanych koszulek, gdyż nie oszukujmy się, nie mam figury modelki i nie wygląda to dość dobrze. Zazwyczaj kupuję koszulki o kilka rozmiarów większe. Światło wpadające do mojego domu i jakość aparatu nie są zniewalające więc zdjęcie wyszło jak wyszło.
Dni mijają szybko....za szybko, ale mam nadzieję, że zdarzy się coś wyjątkowego. Jak na razie supiam się na sobie, dużo ćwiczę, ale nie są to ćiwczenia typu na idealną sylwetkę etc. Chcę aby moje ręce były silniejsze pomimo tego, że i tak są nawet ok. Mam jeszcze kilka celów do zrealizowania ale na wsztystko przyjdzie czas. :)
Nowy filmik o mojej rodzinie jest już na yt :)
filmik dla was <3